film. Wspaniała kreacja Davida Bowie w roli Warhola. Całkowite podobieństwo. Ogólnie
film naprawdę piękny.
Pomijając moją fascynację sztuką współczesną, najlepsza kreacja Warhola jaką widziałam,
Factory Girl nie dorasta do pięt, brawo Bowie!
To nie jest film o malarstwie. Ani o śmietance artystycznej na czele z Andy Warholem (rewelacyjny Dawid Bowie !!). Ani o naturszczyku, który ze slumsów trafia na salony. W każdym razie nie tylko...
Bo to film o różnych rodzajach samotności i o różnorakich sposobach radzenia sobie z nią. Schnabel nie męczy nas...
Wow, co za obsada tego filmu: Oldman, Walken, Del Toro, Hooper i Dafoe. Muszę koniecznie obejrzeć i do tego jeszcze urocza Claire Forlani z pamiętnego "Joe Blacka".
Niezwykła historia artysty malarza prymitywisty Jean Michel Basquiat (Jeffrey Wright), który sztukę afrykańską wyniósł na szczyt...Ciekawe czas, ciekawi ludzie wśród nich szczególny wizjoner sztuki i jego Fabryka - Andy Warhol . Andy Warhola kreował David Bowie, zrobił to doskonale, wszedł w postać z butami, emanował...
więcejAle ponieważ nie widzę cienia sztuki w tych bazgrołach, tekstach i całej otoczce "niby-znawców" to film jest maks 6/10. Głownie dzięki aktorstwu - Bowie (widzę, że nie tylko ja tak uważam) i Oldman....no i miałem nadzieję że Walkena będzie więcej:((((
wolny od schematów i nieco komiksowej realizacji, ogólnie dobre jest przedstawienie świata artystów (żyją w swoim świecie) co można nazwać oderwaniem od rzeczywistości i podstawowych codziennych obowiązków. Czuć w nim atmosferę mimo kilku sztampowych wątków.
Nie ma tu nic więcej do zobaczenia: Basquiat
"Silne umysły odznaczają się silnymi namiętnościami; nadają one żywą barwę ich ideom, które rozum nakreśla; jeżeli biegiem czasu namiętności te uspokajają się , bledną to dlatego tylko, że ustępują one jednej górującej żądzy sławy albo wiedzy. Ta przesada wrażliwość ludzi...
Wiecie może skąd pobrać ten film ? Nigdzie nie moge go znależć, szukałem nawet w sklepach na necie i też pustki. Z góry dzięki .
...dialogi, reżyseria czy pretensjonalność co poniektórych scen. Dawno nie oglądałem filmu z odczuciem zażenowania, nieustanie zastanawiając się jak tak wspaniała obsada mogla wziąć udział w takim badziewiu i co gorsza - nie uratować tego filmu swoja gra. Poprawnie wyszedł jedynie David Bowie i Del Toro ale sceny w...